Wg niezależnych analiz konsumpcja oleju napędowego w kraju rośnie z roku na rok. Jest to trend stały, który będzie się utrzymywał również przez następne lata – to zjawisko nazywane jest „dieselizacją rynku”. Przed realizacją Programu 10+ do Polski importowano ponad 4 mln t tego paliwa, tj. około 1/3 całkowitej jego konsumpcji. Grupa Lotos skutecznie zastępuje import zwiększoną, własną produkcją i to najwyższej jakości oleju napędowego. - Dziś z każdej baryłki ropy naftowej Lotos jest w stanie uzyskać większą pulę najwyższej jakości oleju napędowego, na który popyt w Polsce stale rośnie. Większa produkcja paliw przez firmę, a zwłaszcza oleju napędowego i paliwa lotniczego o ponad 2,5 mln t rocznie, oznacza niemal 100 proc. zbilansowanie rynku paliw, co zapewnia wzrost bezpieczeństwa energetycznego krajowej gospodarce. – powiedział Maciej Szozda, wiceprezes firmy. Dzięki realizacji Programu 10+ przerób ropy naftowej w rafinerii firmy w Gdańsku wyniósł w 2010 r. ponad 8 mln t. Dla porównania w całym 2009 r. gdańska rafineria przerobiła ok. 5,5 mln t surowca. Udział koncernu w rynku paliw ogółem zwiększył się w minionym roku do 31,3 proc. To o 3,1 pkt proc. więcej niż w 2009 r.
{jumi [*9]}